K. w zasadzie nie ogląda telewizji. Jednak od czasu, gdy zamieszkała z U. ogląda regularnie jeden serial - Na wspólnej ;). A i to głównie dlatego, że U. pamięta o której i w jakie dni on leci, zawsze na czas włącza telewizor i przywołuje K. do salonu choćby ta znajdowała się w najdalszym zakątku mieszkania i była bez reszty pochłonięta wykonywaną akurat czynnością. U. zresztą dzielnie towarzyszy K. w oglądaniu.
W dzisiejszym odcinku w jednej ze scen, Zuza uporczywie szorowała lustro w przedpokoju...
- No i nadal brud! - skomentował U. gdy bohaterka skończyła myć lustro...
K. tylko spojrzała bezradnie na powierzchnię okien i szyb wszelakich jakie będą do umycia na wiosnę...
Masz duze mieszkanie :-)
OdpowiedzUsuńnii Szwejku, nii, to ja mała jestem ;)
Usuń