K. zobaczyła dziś na FB apel o sprawdzanie podwozia samochodu zwłaszcza zimą, gdyż często chowają się tam przed zimnem koty. Bardzo lubi te stworzenia, chciała nawet zakupić Brytyjczyka ale w tym samym czasie poznała U. i coś musiała wybrać, bo U. ma alergię na sierść tychże. Jednak po ogrodzie i tarasie często się plączą sąsiedzkie kociaki, więc za bardzo nie narzeka. Z powodu tych kilku plączących się po okolicy kociaków, pokazała ów apel U.
- no trzeba sprawdzać... - odrzekł U. a K. się ucieszyła, że U. choć troche lubi te sierściuchy
...bo trudno to potem czyścić.- dodała praktyczna strona U.
:D heheh bardzo praktyczne podejście i jednoczę się z U w alergii
OdpowiedzUsuńno niestety, zwierzaki nie mogą czuć się zbyt bezpiecznie pod jego opieką, co prawda wcale nie chce im zrobić krzywdy, jednak niechcący mogłoby się udać. Kwiatki zostające z U. w domu przez cały dzień na szczęście jeszcze żywe ;)
OdpowiedzUsuń