Na "dzielni" K. i U. panuje ostatnio moda na czyszczenie dywanów. K. słyszy dzwonek do drzwi i sądząc, że to listonosz, poszła otworzyć.
- Dzień Dobry, dywany czyścimy, mamy fajną promocje!
- A dziękuję, nie potrzebuję :)
- Pani może myśleć, że nie potrzebuje, pani wie ile alergenów, roztoczy i innego świństwa żyje w dywanach, u Pani też, nawet jak Pani odkurza często!
- Bardzo wątpię :) Nie mam dywanów w domu :)
- Jak to... nie ma Pani ani jednego dywanu????
- Nie, ani nawet pół :)
- To może chociaż wycieraczkę?? Ma pani??
- Do widzenia :)
Hahh :D ja też dywanów nie posiadam, tylko dwie wycieraczki.. ;)
OdpowiedzUsuńWyślę do Ciebie pana następnym razem :)
UsuńBedzie Pani zadowolona ;D
Hahaha :D
UsuńTylko pan by musiał z pół Polski przejechać dla tych wycieraczek ;P
Cos czuje, ze U. kategorycznie odmowil trzepania dywanow i dlatego ich nie ma u K.
OdpowiedzUsuń