Dziś rano na chwile wpadł z wizytą brat U. razem ze Starszą. Dość nieoczekiwana wizyta była, a K. jeszcze w łóżku bo się rozchorowała. K. poszła więc szybko pod prysznic, ubrała się i spięła włosy całkiem byle jak. Starsza spojrzała na K. i podsumowała jej wygląd:
- O, ciocia, jak ty ładnie wyglądasz! w końcu się uczesałaś!
Zdaniem K. to co miała na głowie to było właśnie nieuczesanie tylko włosy związane tak by... nie straszyły...
Ważne, że ładnie. :) Dzieci podobno zawsze szczere.
OdpowiedzUsuńLily
Ładnemu we wszystkim ładnie;) widocznie nowy widok jeszcze bardziej jej się spodobał;)
OdpowiedzUsuńno ja nie wiem... to brzmiało jak "no w koncu wyglądasz jak człowiek!" :D
UsuńŁadne włosy masz, komu je dasz? - ale juz oddane :)))
OdpowiedzUsuńNajwyraźniej nie znasz się na najnowszych trednach fryzjerskich ;-) Lepiej pogadaj ze Starszą na temat fryzury ślubnej, bo chyba nie chcesz pójść do ślubu nieuczesana?! ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie chyba powinnam;) Zamiast blokowac termin wizyty u fryzjera, po prostu zlecić to Starszej!
Usuń