piątek, 8 czerwca 2012

Spoko...

U. wychodzi rano z domu. K. napomknęła mu o zmianach w organizacji ruchu i ogólnym chaosie związanym z Ojro.
- Spoko, koko, spoko - odpowiedział żartobliwie U.
- No nie... Ty tez sie nasłuchałeś naszego super hymnu na EURO??? - zapytała K.
- Nie, nie słyszałem, a macie taki hymn? serio? oje.. masakra... - zaśmiewał się U.

Tak właśnie, nic dodać nic ująć...

Tymczasem U. wyraził chęć oglądania meczu Polska - Grecja i jeszcze większą chęć by K. mu w tym towarzyszyła...

I będzie kibicował Polakom ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz