sobota, 19 listopada 2011

Foch ;)

- no ale U. czemu nie zrobisz...?
- ale Ty marudzisz, normalnie masakra!
- oj U. nie denerwuj się...
- idź, focha mam!
- no skoro foch to trudno, ide coś robić
- ale jak to idziesz? masz gdzieś mój foch? 
- :-)

wtorek, 15 listopada 2011

Wycieczka

K. jest wrogiem obrotowych drzwi w rozmaitych Centrach Handlowych. Albo to drzwi są wrogiem K. Złośliwie i z premedytacją zawsze przechodzi przez boczne drzwi. Za nic ma tabliczkę z napisem "Wejście dla wycieczek"...

- Przepraszam, nie widziała pani tabliczki informującej o tym, że to wejście dla wycieczek? - zagadnął K. tuż przy wejściu Pan W Czerni
- Widziałam... - zgodnie z prawdą odrzekła K.
- To czemu pani przechodzi? - kontynuował Pan W Czerni
- Bo ja jestem wycieczka, tylko się zgubiłam! - odrzekła K., zarzuciła uśmiechem i rozpoczeła zwiedzanie Przybytku Nadzieji (na znalezienie właściwej i jedynie słusznej czapki)

Bo Panowie W Czerni to czasem jacyś nerwowi są...

piątek, 11 listopada 2011

Mecz

U. będący wielkim fanem Ligi Narodowej Niemiec (czy jak oni sie tam zwą) zaplanował na dzisiejszy wieczór kibicowanie tymże osobnikom. Jako że K. nie może pojąć dlaczego 22 dorosłych facetów ugania się za jedną piłką zamiast kupić sobie własną, odmówiła towarzyszenia U. przed telewizorem.

- no oglądaj ze mną...
- nie U. to nie dla mnie
- ale będzie mi ciężko oglądać bez Ciebie
- to nie oglądaj :)
- eee... nie, aż tak ciężko chyba nie bedzie...