Piątek. K. i U. zbierają się do biura ale w związku z tym, że w Niemczech już nikt dziś nie pracuje, wiadomo, że będzie to luźny, krótki dzień, bez dzwoniących telefonów. K. ubrała się więc całkiem na luzie, ot sportowe buty, dżinsy i t-shirt. Spojrzała na U...
- ale się zgraliśmy dziś... ja na luzie a Ty elegancka koszula, spodnie i aktówka... - skwitowała K.
- ojjj Kochanie spokojnie, Ty wystarczy, że raz klapasz oczami i dostajesz co chcesz a ja muszę dużo i ładnie gadać a do tego jeszcze wyglądać... - podsumował U.
No więc K. zaklapała oczami i dostała buziaka. Czyli metoda działa :)
Męskie serce łatwo złapie K., gdy rzesami zaklapie :)
OdpowiedzUsuńco racja, to racja :))))
OdpowiedzUsuń