piątek, 4 kwietnia 2014

Szczyt lenistwa.

Leniwy poranek.
K. i U. już nie śpią, ale jeszcze leżą w łóżku i zastanawiają się, co począć z tym dniem...
Wtem dzwoni telefon U. leżący w drugim końcu pokoju...
- Jak już stoisz, to możesz mi podać telefon? - zagaił U.
Przez kolejne parę minut dyskutowali o tym, które z nich leży bardziej. Telefon nie został odebrany.

Powiedzcie, że czasem też tak macie ;)

2 komentarze:

  1. K. dziękuję Ci bardzo :-))))
    Dawno się tak nie śmiałam.... normalnie na głos!

    OdpowiedzUsuń
  2. jasne, że tak mam :)) czasami :)

    OdpowiedzUsuń