poniedziałek, 27 lutego 2012

Niepraktyczne święto

K. w ramach żartu zapoznaje U. z rozmaitymi pseudoświętami.
Tłumaczy mu, że oto dziś mamy Dzień Kota i dla wszystkich kotów trzeba być szczególnie miłym, albo też własnie mamy Dzień Pizzy więc koniecznie musimy na jakąś iść lub też nastał właśnie Dzień Przytulania i K. musi być koniecznie przytulona, nie żeby narzekała na niedostatek tegoż, ale tego dnia musi być przytulona BARDZIEJ. U. oczywiście też.

Dziś K. się przypomniało, że niebawem będzie 8 marca...
- U. 8 marca jest Dzień Kobiet, wiesz? - i bynajmniej nie szło jej o goździka ;) Oświeciła U. po to, żeby nie trzasnął jakiegoś faux pas, gdyby akurat tego dnia znalazł się w jakimś feministycznym gronie.
- Wy w tej Polsce macie pełno jakichś dziwnych świąt - skwitował U. najwyraźniej sądząc, że jest to święto na miarę Dnia Pizzy ;)

2 komentarze:

  1. Normalnie zarzuciłabym fochem. Uświadom go, że to święto jest częścią naszej historii. A prezent to obowiązkowo rajstopy, paczka kawy i tulipan, ewentualnie wspomniany przez Ciebie goździk. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już uświadomiłam ;) w Niemczech po prostu takiego nie ma, stad ta niewiedza. I troche w tym mojej winy bo zaczełam się wczesniej naigrywac z tych wszystkich Dni Pizzy ;)

      Usuń