poniedziałek, 14 maja 2012

Ogródkowe znajomości

K. w ramach prac ogrodowych zapoznaje się z sąsiadami dookoła...

Ogród z lewej:
Ulubiona sąsiadka K. i U. można zamienić z nią parę słów, wymienić się informacjami ogródkowymi, porozmawiać o różnych sprawach.

Ogród na przeciwko:
Przemiły staruszek, który bardzo ciepło powitał  K. i jak to stwierdził: "Będziemy sobie pomagać! "

Ogród w kącie na przeciwko/z prawej:
Wiecznie piknikujące pod wielką magnolią starsze towarzystwo. Nieco irytujące, bo głośne i dymiące.

Ogród z prawej:
Sąsiadkę z ogrodu z prawej K. ujrzała dopiero dziś. Sąsiadka z kategorii wścibskich. Wywiązał się taki oto dialog:
- A co to sąsiadka sadzi czy sieje? - zapytała sąsiadka
- I jedno i drugie - odpowiedziała K.
- A co to sama tak dba o ogród? - dopytywała sąsiadka
- Sama - odpowiedziała K.
- A co to??? padało??? to na cholere ja podlewam??? - zdziwiła się sąsiadka bacznie obserwując wodę cieknącą po schodkach w ogrodzie K.
- Tak padało...  - wyjaśniła K.   ... karcherem padało... dokończyła pod nosem.*

*K. chwilę wcześniej umyła karcherem narzędzia których używała. Stąd woda lejąca się po schodkach. Sąsiadka tak zaabsorbowana ogrodem K., że nie spostrzegła iż u niej ziemia sucha jak pieprz. Ów sąsiadka nie miała też ze sobą nic do podlewania.

7 komentarzy:

  1. Ach te wścibskie sąsiadki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie da ci ojciec ani matka tego co moze ci dac sasiadka :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szwejku, Ty żyjesz! acz nie wiem co mi może dać akurat TA sąsiadka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moze jakąs rzadką sadzonkę?

      Usuń
    2. Albo raczej sadzonką :) Juz byłam świadkiem karczemnej awantury o... ukradzionego kwiatka między prawostronnymi. Bo był i przestał być ;)

      Usuń
  4. jaki fajny blog:-) szkoda, ze nie zamieszkaliscie w bawarii, moze my bylybysmy sasiadkami:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :) co do naszego miejsca zamieszkania na stałe to nic nie wiadomo na razie. Co jakiś czas poglądy się zmieniają, na razie jednak prowadzą Wrocław albo Gorlitz. Ale Bawaria też już była ;)

      Usuń